Koniec roku to czas podsumowań.. wiele się w nim wydarzyło i dobrych i złych rzeczy. Mimo wszystko chciałam podziekować osobom które mnie obdażyły zaufaniem i pomogły rozwijać pasje fotografownia.. dzieki nim mogłam sprawdzić sie w każdej sytuacji... Niestety końcówka roku dobrze i zle sie dla mnie skończyła.. w dniu którym podpisałam umowe o załozeniu firmy do szycia dowiaduje sie ze nasz stały, rzetelny i uczciwy człowiek nie żyje... od kilku dni nie moge się pozbierac z tego powodu ponieważ nie wiem co bedzie dalej.. ale nie tylko chodzi tutaj o prace... jest mi żal tego chłopaka bo ma zaledwie tyle lat co ja a zycie skonczyło mu sie w kilka chwil... cały czas io nim mysle bo był człowiekiem bardzo w pożadku i bardzo pożadnym. i czemu Bóg zabiera takie osoby.. jest mi z tego powodu bardzo przykro:( niestety tak sie kończy nieszczesliwie ten rok.. ale mam nadzieje ze bedzie mu tam lepiej i wierze ze wszyscy tam sie zobaczymy ;(